Szukaj Szukaj
KSIĄŻKILiteraturaPodróże
Pod równikiem
-25%

Pod równikiem

Wydawnictwo:Ciekawe Miejsca
Liczba stron: 156
Oprawa: miękka
Seria wydawnicza: GALERIA POLSKICH PODRÓŻNIKÓW
Język oryginału: polski
Rok wydania w Polsce: 2013
Format: 12.0x19.5cm
ISBN: 9788363424039
Dostępność:Produkt czasowo niedostępny
EAN:9788363424039
Pod równikiem
Cena sugerowana przez wydawcę:
31,30
23,35
Oszczędzasz: 7,95

Opis

Fragment książki:
Po godzinie marszu napotkaliśmy nagle krajowców donoszących z największym przestrachem, że pędziła za nimi olbrzymia masa słoni, zalewająca po prostu swą liczbą całą okolicę i że podążając naprzód, na pewno spotkamy się z nimi. I teraz nawet jeszcze nie wierzyliśmy w niebezpieczeństwo, zdawało mi się jednakże pożyteczne namówić jednego z tych krajowców, by towarzyszył nam jako przewodnik i zawdzięczamy może jemu nasze ocalenie. Nazywał on się Muelle. Nie minęło i pół godziny, gdy las cały zdawał się drżeć przed nadchodzącym stadem potworów, które zapowiadały swe przybycie rykiem, którego żadne pióro opisać nie jest w stanie. Tysiące trąb nie zdołają tak wstrząsnąć atmosferą. Ludzie struchleli. Stanęliśmy wszyscy, wstrzymując oddech.
Trzeba było wyśledzić kierunek pochodu stada; podjął się tego Muelle. Przytłumionym świstem miał nas ostrzec o niebezpieczeństwie. Jak żmija prześlizgnął się przez zarośla, podczas gdyśmy stali, czekając, a każda minuta zdawała się godziną! Wreszcie usłyszeliśmy silny świst; opatrzono fuzje, za chwilę ukazała się w krzakach ciemna twarz powracającego Muelle;
oczy jego błyszczały dziko, rozdęte nozdrza drgały konwulsyjnie i patrząc w nas, jak gdyby chciał pytać, co robić, szepnął, wskazując trzy różne kierunki przed nami: „ndżoku, ndżoku, ndżoku, gita Sango gita!” (słonie, słonie, słonie, wiele ich panie, wiele!). „Zginęliśmy!”

Opinie

Ta strona wykorzystuje ciasteczka lub podobne technologie do przechowywania informacji. Brak zmiany w ustawieniach przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej w naszej polityce prywatności.