Opis
W roku 2020, pięć lat po rocznicy konsekracji kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Orawce w 1715 roku, ukazuje się drugie wydanie monografii tego jednego z najwspanialszych zabytków Górnej Orawy. Żywot patrona świątyni jest pięknie ukazany na malowidłach ściennych w kościele. Warte odnotowania są także przedstawienia portetów świętych węgierskich oraz zasłony wielkopostne, jedne z niewielu w świecie. To wyposażenie sprawia, że kościół w Orawce jest wyjątkowym na mapie nie tylko Małopolski, ale całego kraju. Ta książka będzie doskonałym przewodnikiem po świątyni i przyczyni się do jeszcze lepszego jej poznania i docenienia wspaniałego zabytku, jaki od wieków stoi na Ziemi Orawskiej.
Wydanie z roku 2020 jest poprawione i uzupełnione w stosunku do pierwszego wydania.
Orawka to wieś położona na terenie krainy zwanej Górną Orawą, której jedna część należy dziś do Polski, a druga, wraz z Dolną Orawą do Słowacji. Do końca i wojny światowej Orawa znajdowała się we władaniu Korony Węgierskiej, ale granica między Polską a Węgrami ustaliła się dopiero w 1 połowie XVIw. Choć przez Orawę od średniowiecza przebiegał ważny trakt handlowy łączący Polskę z Węgrami, to tereny dzisiejszej Polskiej Orawy stanowiły kilkudziesięciokilometrowej szerokości pas pokryty gęstwą leśną. Akcję osadniczą tej krainy rozpoczęli Thurzonowie, najpierw Franciszek, a potem jego syn Jerzy, od roku 1556 panowie żupy (komitatu) orawskiej, z siedzibą na Zamku Orawskim.
W akcji tej Thurzonowie posłużyli się prawie wyłącznie elementem polskim. Byli to uciekinierzy z dóbr żywieckich, oświęcimskich i zebrzydowskich, a także ze starostwa nowotarskiego.
Budowę kościoła w Orawce rozpoczął ks. Sczechowicz około roku 1650 na terenie zakupionym za 20 talarów cesarskich i przeznaczonym także pod plebanię i szkołę parafialną. Kwota ta stanowiła równowartość 60 złotych polskich i przykładowo odpowiadała rocznemu czynszowi z 3 łanów ziemi, pobieranemu w tym czasie w diecezji poznańskiej.
Kościół otrzymał wezwanie św. Jana Chrzciciela in desertum (na puszczy). Teren, na którym przyszło pracować ks. Sczechowiczowi, z rzadka jeszcze zasiedlony, z mieszkańcamipozbawionymi dotąd opieki duszpasterskiej, rzeczywiście przyrównać można było do pustkowia. W tym okresie kościół spełniać musiał przede wszystkim funkcję misyjną i baptysterialną, kojarzącą się z działalnością św. Jana Chrzciciela.
Zwrócić trzeba uwagę, że kościół w Orawce jest jedyną zachowaną na Polskiej Orawie świątynią drewnianą spośród tak wielu istniejących w przeszłości na tym obszarze. Jako ciekawostkę warto podać, że rozważany kościół dwukrotnie szczęśliwie uniknął pożaru.
Wydanie z roku 2020 jest poprawione i uzupełnione w stosunku do pierwszego wydania.
Orawka to wieś położona na terenie krainy zwanej Górną Orawą, której jedna część należy dziś do Polski, a druga, wraz z Dolną Orawą do Słowacji. Do końca i wojny światowej Orawa znajdowała się we władaniu Korony Węgierskiej, ale granica między Polską a Węgrami ustaliła się dopiero w 1 połowie XVIw. Choć przez Orawę od średniowiecza przebiegał ważny trakt handlowy łączący Polskę z Węgrami, to tereny dzisiejszej Polskiej Orawy stanowiły kilkudziesięciokilometrowej szerokości pas pokryty gęstwą leśną. Akcję osadniczą tej krainy rozpoczęli Thurzonowie, najpierw Franciszek, a potem jego syn Jerzy, od roku 1556 panowie żupy (komitatu) orawskiej, z siedzibą na Zamku Orawskim.
W akcji tej Thurzonowie posłużyli się prawie wyłącznie elementem polskim. Byli to uciekinierzy z dóbr żywieckich, oświęcimskich i zebrzydowskich, a także ze starostwa nowotarskiego.
Budowę kościoła w Orawce rozpoczął ks. Sczechowicz około roku 1650 na terenie zakupionym za 20 talarów cesarskich i przeznaczonym także pod plebanię i szkołę parafialną. Kwota ta stanowiła równowartość 60 złotych polskich i przykładowo odpowiadała rocznemu czynszowi z 3 łanów ziemi, pobieranemu w tym czasie w diecezji poznańskiej.
Kościół otrzymał wezwanie św. Jana Chrzciciela in desertum (na puszczy). Teren, na którym przyszło pracować ks. Sczechowiczowi, z rzadka jeszcze zasiedlony, z mieszkańcamipozbawionymi dotąd opieki duszpasterskiej, rzeczywiście przyrównać można było do pustkowia. W tym okresie kościół spełniać musiał przede wszystkim funkcję misyjną i baptysterialną, kojarzącą się z działalnością św. Jana Chrzciciela.
Zwrócić trzeba uwagę, że kościół w Orawce jest jedyną zachowaną na Polskiej Orawie świątynią drewnianą spośród tak wielu istniejących w przeszłości na tym obszarze. Jako ciekawostkę warto podać, że rozważany kościół dwukrotnie szczęśliwie uniknął pożaru.
Inne tego autora
Drewniana świątynia w Łopusznej zaliczana jest, wraz z kościołami w Dębnie, Grywałdzie, Harklowej i św. Anny w Nowym Targu, do grupy zwanej drewnianymi kościołami podhalańskimi. Książka ta przybliża historię i opisuje zabytek Łopusznej nad Dunajcem, fotografie zaś ukazują piękno łopuszańskiego kościoła, jednego z najstarszych na Podhalu.
Kościół ten był umiłowaną świątynią ks. prof. Józefa Tischnera, który często tu powracał.
To o tym właśnie kościele pisał: Człowiek, żeby znaleźć Boga, musi wej...
28,70 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 10,30 zł
Cena sugerowana przez wydawcę
Kościół położny przy krościeńskim Rynku to najpiękniejszy zabytek Krościenka nad Dunajcem, kiedyś, a także jeszcze dzisiaj serce tego miasteczka.
Hanna Pieńkowska i Tadeusz Staich w doskonałej monografii ziemii podhalańskiej Drogami skalnej ziemi pisali: zespół malowideł krościeńskich obejmuje fragmenty z każdego prawie wieku. Dzięki tym odkryciom kościół w Krościenku nabrał znaczenia, wskazując na miasteczko, jako żywy ośrodek kulturalny, w którym każda epoka przyczyniała się do wzbogacania wnę...
36,07 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 2,93 zł
Cena sugerowana przez wydawcę
Drewniany kościół św. Jana Apostoła na Harendzie stoi na Podhalu od 1948 roku. Wtedy to zrealizowany został pomysł Władysława Jarockiego, profesora krakowskiej asp, zięcia Jana Kasprowicza, by obok domu pisarza stanął drewniany kościółek. W tym celu przeniesiono zabytek z xviii wieku, pochodzący z Zakrzowa niedaleko Kalwarii Zebrzydowskiej. Dziś ta niewielka świątynia tak wrosła w tutejszy krajobraz z Tatrami w tle, że chyba nikt nie wyobraża sobie innego otoczenia Harendy. We wnętrzu odnajdziem...
28,70 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 10,30 zł
Cena sugerowana przez wydawcę
Jest na Podhalu jedno miejsce z taką historią i otoczone wielką miłością Górali Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej, Gaździny Podhala. W 1234 roku uzyskano zgodę na wybudowanie kościoła, powstała pierwsza parafia na tym terenie i zaczęła się akcja osadnicza na Podhalu. Cystersi, którym przekazano tę fundację, przebywali tu krótko, lecz Ludźmierz był ich placówką aż do roku 1824. Ten ubarwiony licznymi fotografiami album ukazuje fascynującą i bogatą historię tego miejsca oraz wartość i piękno S...
28,70 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 10,30 zł
Cena sugerowana przez wydawcę
Drewniany kościół św. Kazimierza w Kościelisku, o ponadstuletniej historii, doczekał się albumowego opracowania przybliżającego dzieje jego powstania, budowy i wyposażenia.
Tekst Andrzeja Skorupy, oparty na rzetelnej bibliografii i lokalnej kwerendzie, wzbogacony jest wieloma fotografiami, zarówno archiwalnymi, jak i współczesnymi. Liczne zdjęcia autorstwa Rafała Monity ukazują piękno i wyjątkowość kościeliskiego zabytku, zaprojektowanego przez zakopiańskiego architekta Eugeniusza Wesołowskiego....
28,70 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 10,30 zł
Cena sugerowana przez wydawcę
Jest na Podhalu jedno miejsce z taką historią i otoczone wielką miłością Górali Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej, Gaździny Podhala. W 1234 roku uzyskano zgodę na wybudowanie kościoła, powstała pierwsza parafia na tym terenie i zaczęła się akcja osadnicza na Podhalu. Cystersi, którym przekazano tę fundację, przebywali tu krótko, lecz Ludźmierz był ich placówką aż do roku 1824. Ten ubarwiony licznymi fotografiami album ukazuje fascynującą i bogatą historię tego miejsca oraz wartość i piękno S...
28,70 zł
39,00 zł
Oszczędzasz: 10,30 zł
Cena sugerowana przez wydawcę