Szukaj Szukaj
KSIĄŻKILiteraturaNauki humanistyczne
Nieposłuszeństwo
-32%

Nieposłuszeństwo

Frdric Gros , Ewa Kaniowska

Wydawnictwo:CZARNA OWCA
Autor: Frdric Gros , Ewa Kaniowska
Liczba stron: 264
Oprawa: twarda
Rok wydania w Polsce: 2019
Format: 13,5x21,5 cm
Dostępność:Produkt czasowo niedostępny
EAN:9788380159655
Nieposłuszeństwo
Cena sugerowana przez wydawcę:
34,99
23,75
Oszczędzasz: 11,24

Opis

Buntujmy się!
Frdric Gros wzywa nas do nieposłuszeństwa. Autor zagłębia się w myśl filozoficzną Foucaulta, Montaigne'a, Kartezjusza czy Kanta, cytuje Dostojewskiego, św. Łukasza i św. Mateusza. Sięga głęboko w historię, do antyku i omawia postać Antygony, która jest zarazem symbolem nieposłuszeństwa wobec Kreona i posłuszeństwa wobec podstawowego porządku rodziny. Pisze o Thoreau, który odmawiał płacenia podatków.
Frdric Gros omawia także aktualne wydarzenia, które jego zdaniem wskazują na rodzenie się nowych form nieposłuszeństwa: demaskatorzy (sprawa Snowdena), zbiorowe protesty (Okupuj Wall Street, parasolowa rewolucja w Hongkongu).
Potwory istnieją, ale jest ich niewiele, choć spośród nich sporo jest naprawdę niebezpiecznych; te, które są bardziej niebezpieczne to zwykli ludzie, urzędnicy służby cywilnej, gotowi wierzyć i słuchać bez dyskusji.
Cytat z Primo Levi'ego przywołany w tej książce jest punktem wyjścia do rozważań w obliczu tej potwornej zagadki polityki, jaką jest nasza zdolność do zgody na to, co nieakceptowane, do znoszenia narastającej nieprzyzwoitości świata. Żeby zrozumieć, dlaczego jesteśmy posłuszni, trzeba najpierw umieć od siebie odróżnić podległość, konformizm, zgodę, zobowiązanie, podporządkowanie Dopiero wtedy będziemy mogli zrozumieć rozmaitość form nieposłuszeństwa: bunt, powstanie, obywatelskie nieposłuszeństwo, dysydentyzm obywatelski.
Ambicją tej książki jest podważenie, demistyfikacja wszelkich racji zdających się przemawiać za posłuszeństwem i pokazanie, że u źródeł podmiotowości politycznej leży właśnie zdolność do nieposłuszeństwa. Chociaż teorie wychowania długo głosiły, że człowieczeństwo rodzi się w człowieku dzięki posłuszeństwu nieposłuszeństwo oznaczało zaś, że górę wzięła w nim anarchiczna dzikość historia XX wieku dostarcza nam przeciwnych przykładów: posłusznych potworów. Wystarczy przypomnieć sobie proces Eichmanna albo doświadczenia Milgrama. Czy w tych okolicznościach nieposłuszeństwo nie jest jedynym sposobem wymyślenia człowieczeństwa od nowa?

Opinie

Inne tego autora

Ta strona wykorzystuje ciasteczka lub podobne technologie do przechowywania informacji. Brak zmiany w ustawieniach przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej w naszej polityce prywatności.