Opis
Szanowni Sympatycy EKG!
Drodzy Czytelnicy!
W pierwotnym założeniu Pułapki EKG miały być jedną książką, w której wskażę Wam, w jakich momentach oceny krzywej elektrokardiograficznej najłatwiej popełnić błąd niosący negatywne konsekwencje dla opisującego, ale przede wszystkim dla pacjenta.
Jednak gdy zabrałem się do pisania, ze strony na stronę do głowy przychodziły mi coraz to nowe pułapki, w które wpędzić nas może EKG. Najpierw było ich 10, potem 15, ostatecznie zatrzymałem się na liczbie 22, choć pewnie i tak daleko jestem od wyczerpania tematu. Muszę przyznać, że pisaniu sprzyjał też czas pandemii, kiedy możliwych było niewiele innych aktywności. Stąd wraz z wydawcą zdecydowaliśmy o podzieleniu publikacji na dwie części. W pierwszej pisałem o zaburzeniach przewodnictwa i rytmu. W drugiej, którą trzymacie w rękach, znajdziecie pułapki związane z niedokrwieniem mięśnia sercowego, urządzeniami wszczepialnymi (CIED) i chorobami rzadszymi, genetycznie uwarunkowanymi. Części książki są niezależne lekturę można zacząć równie dobrze od pierwszej, jak i od drugiej, można też czytać poszczególne rozdziały na wyrywki. Książka przeznaczona jest dla osób o niezbyt wysokim i średnim stopniu zaawansowania w opisywaniu EKG, które muszą i chcą doskonalić swoje umiejętności. Także fragmenty poświęcone stymulatorom i kardiowerterom starałem się napisać tak, by przekonać odbiorców mniej doświadczonych, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Publikacja nie jest podręcznikiem akademickim, znajdziecie tu niewiele definicji, ale za to bardzo dużo prawdziwych zapisów, wziętych z codziennej praktyki, na których potknęliśmy się ja i moi koledzy. Tak jak w części pierwszej, prezentacja każdej pułapki skonstruowana jest podobnie: po krótkim wstępie teoretycznym omawiam kilka typowych, ale niełatwych zapisów EKG. Nie znajdziecie przy nich szczegółowych opisów, zamieściłem je na końcu, w osobnym rozdziale. (...) Do pracy z książką potrzebne są podstawowe narzędzia pracy elektrokardiografisty: cyrkiel, linijka, koncentracja i pozytywne nastawienie. Serdecznie zapraszam!
Bartosz Szafran
Drodzy Czytelnicy!
W pierwotnym założeniu Pułapki EKG miały być jedną książką, w której wskażę Wam, w jakich momentach oceny krzywej elektrokardiograficznej najłatwiej popełnić błąd niosący negatywne konsekwencje dla opisującego, ale przede wszystkim dla pacjenta.
Jednak gdy zabrałem się do pisania, ze strony na stronę do głowy przychodziły mi coraz to nowe pułapki, w które wpędzić nas może EKG. Najpierw było ich 10, potem 15, ostatecznie zatrzymałem się na liczbie 22, choć pewnie i tak daleko jestem od wyczerpania tematu. Muszę przyznać, że pisaniu sprzyjał też czas pandemii, kiedy możliwych było niewiele innych aktywności. Stąd wraz z wydawcą zdecydowaliśmy o podzieleniu publikacji na dwie części. W pierwszej pisałem o zaburzeniach przewodnictwa i rytmu. W drugiej, którą trzymacie w rękach, znajdziecie pułapki związane z niedokrwieniem mięśnia sercowego, urządzeniami wszczepialnymi (CIED) i chorobami rzadszymi, genetycznie uwarunkowanymi. Części książki są niezależne lekturę można zacząć równie dobrze od pierwszej, jak i od drugiej, można też czytać poszczególne rozdziały na wyrywki. Książka przeznaczona jest dla osób o niezbyt wysokim i średnim stopniu zaawansowania w opisywaniu EKG, które muszą i chcą doskonalić swoje umiejętności. Także fragmenty poświęcone stymulatorom i kardiowerterom starałem się napisać tak, by przekonać odbiorców mniej doświadczonych, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Publikacja nie jest podręcznikiem akademickim, znajdziecie tu niewiele definicji, ale za to bardzo dużo prawdziwych zapisów, wziętych z codziennej praktyki, na których potknęliśmy się ja i moi koledzy. Tak jak w części pierwszej, prezentacja każdej pułapki skonstruowana jest podobnie: po krótkim wstępie teoretycznym omawiam kilka typowych, ale niełatwych zapisów EKG. Nie znajdziecie przy nich szczegółowych opisów, zamieściłem je na końcu, w osobnym rozdziale. (...) Do pracy z książką potrzebne są podstawowe narzędzia pracy elektrokardiografisty: cyrkiel, linijka, koncentracja i pozytywne nastawienie. Serdecznie zapraszam!
Bartosz Szafran
Inne tego autora
Szanowni Sympatycy EKG!
Drodzy Czytelnicy! Od wielu lat przy różnych okazjach powtarzam opinię, że EKG to tak naprawdę badanie obrazowe. Nie wszyscy eksperci się ze mną zgadzają, ja jednak zdania nie zmieniam. Nie tylko dlatego, że krzywa elektrokardiograficzna to nic innego jak zobrazowanie na kawałku papieru pracy elektrycznej serca, ale głównie dla podkreślenia idei pokazującej najlepszy sposób nauki oceny i opisywania EKG. Te umiejętności zależą nie tylko od talentu, lecz także od doświadcze...
82,90 zł
109,00 zł
Oszczędzasz: 26,10 zł
Cena sugerowana przez wydawcę