Opis
Dla każdego z nas nadchodzi taki jesienny, letni, wiosenny, zimowy poranek, wieczór, kiedy stajemy na progu nie naszego mieszkania, przed szafą, biurkiem, szufladą, którą musimy opróżnić.
(...) Prawdopodobnie dzisiaj uda się zakończyć tę selekcję przedmiotów, uwolnić się od konieczności podejmowania decyzji, które z nich są ważne, a które skończą na śmietniku.
Niewykluczone, że ich pierwsi właściciele dokonaliby zupełnie innego podziału. Może wiele śladów postanowiliby zatrzeć. A może i nie? Starałam się jak mogłam wsłuchiwać w ich głosy, aby nie skrzywdzić, ale ocalić od zapomnienia to wszystko, co tego warte.
Trzeba być ostrożnym.
(...) Prawdopodobnie dzisiaj uda się zakończyć tę selekcję przedmiotów, uwolnić się od konieczności podejmowania decyzji, które z nich są ważne, a które skończą na śmietniku.
Niewykluczone, że ich pierwsi właściciele dokonaliby zupełnie innego podziału. Może wiele śladów postanowiliby zatrzeć. A może i nie? Starałam się jak mogłam wsłuchiwać w ich głosy, aby nie skrzywdzić, ale ocalić od zapomnienia to wszystko, co tego warte.
Trzeba być ostrożnym.