Szukaj Szukaj
KSIĄŻKIDla młodzieży
Bohater Krainy Króla Kruków
-20%

Bohater Krainy Króla Kruków

Aneta Cierechowicz

Wydawnictwo:Novae Res
Autor: Aneta Cierechowicz
Liczba stron: 520
Oprawa: broszurowa
Rok wydania w Polsce: 2018
Format: 13x21 cm
Dostępność:Produkt czasowo niedostępny
EAN:9788381470377
Bohater Krainy Króla Kruków
Cena sugerowana przez wydawcę:
39,00
31,20
Oszczędzasz: 7,80

Opis

Kto nie pamięta, skąd przychodzi, nigdy nie dojdzie do celu...
Piękno świata tkwi w jego różnorodności. Wiele barw, wiele krain, wiele nacji... Każda jest inna, każda jest niepowtarzalna na tym właśnie polega istota wszystkiego, co nas otacza. Co się stanie, gdy ta różnorodność zostanie utracona? Gdy pory roku przestaną istnieć, a świat pogrąży się w nijakiej szarości? Czy czeka nas katastrofa?
Nie, jeśli znajdzie się ktoś, kto zostanie Bohaterem. Tylko on będzie gotów poświęcić swoją wygodę dla dobra innych i ofiarować swoją przyjaźń istotom, których istnienia dotąd nie chciał przyjąć do wiadomości. Czy Mateusz, zbuntowany nastolatek, nadaje się do tej roli? Czy potrafi uwierzyć w skrzaty naziemne i powietrzne? Czy jest w stanie porozumieć się telepatycznie z Przepowiedniami? Czy uda mu się pokonać okrutne potwory, potężnego Maga i własne słabości? Jeśli chcecie go poznać, powędrujcie wraz z nim w pełną niebezpieczeństw drogę ku zatraceniu i... zwycięstwu.
Wszystko, co go spotykało, mogło się przytrafić bohaterowi jakiejś zmyślonej baśniowej opowieści, ale nie jemu rozsądnemu piętnastolatkowi, który już dawno przestał wierzyć w bajki o dobrych wróżkach, gadających zwierzętach i pozytywnych zakończeniach przykrych historii. Doskonale wiedział, że wszystkie historie kończą się źle. I już.
Mateusz trzymał się kurczowo łęku siodła i z trudem łapał oddech. Miał ochotę krzyczeć, ale nie było sensu tego robić, bo i tak nikt by go nie usłyszał. Tymczasem rycerz dosiadł ptaka, zajmując miejsce przed chłopcem. Delikatnie poruszył lejcami i kruk rozłożył skrzydła. Ptak zatrzepotał nimi lekko i uniósł się ostrożnie w powietrze. Mateusz zamknął oczy. Przed nimi rozpościerała się tafla szyby, o którą za chwilę się rozbiją.
Nic takiego jednak nie nastąpiło. Chłopak poczuł na twarzy podmuch wiatru. Otworzył oczy i ujrzał, że unoszą się w powietrzu. Pod stopami przemykały znane krajobrazy: ulica biegnąca wzdłuż domów, prowadząca do parku lub w stronę Starego Rynku, potem Stary Rynek.

Opinie

Inne tego autora

Ta strona wykorzystuje ciasteczka lub podobne technologie do przechowywania informacji. Brak zmiany w ustawieniach przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej w naszej polityce prywatności.