Opis
Czy rewitalizacja przestrzeni miejskich musi prowadzić do gentryfikacji i napięć tożsamościowych? Analogicznie, czy ogólnokrajowym i lokalnym projektom modernizacyjnym musi nieuchronnie towarzyszyć wzrost nierówności i podziałów społecznych, bałagan mentalny i erozja domeny publicznej? Aż nadto widoczny w dzisiejszej Warszawie zamęt i rozgardiasz architektoniczno-urbanistyczny, a także mieszane rezultaty różnych działań renowacyjnych autor traktuje jako metaforę realizowanej nie tylko w Polsce polityki publicznej i ścieżki rozwoju.